Artykuły

Żywność w proszku: czy powinniśmy się bać?

Co może być prostszego: wsypać proszek z torebki, wlać wodę lub mleko - i otrzymać pełny posiłek? Dlatego dzisiaj, kiedy rytm życia pozbawia czasu i energii na kulinarne wyczyny, koktajle Energy Diet Smart i podobne produkty są tak popularne. Ale jest inna opinia: suche mieszanki nie zastąpią ulubionego ziemniaka kotletem, ponieważ ich skład jest daleki od naturalnego.

Technologia produkcji żywności w proszku

Żywność w postaci proszku nie pojawiła się wczoraj, a technolodzy z NL International nie wymyślili koła. Na przykład kawa rozpuszczalna znana jest od końca XIX wieku, a przyprawy i przyprawy pojawiły się w czasach starożytnych cywilizacji Wschodu.

Ludzie od dawna doceniają zalety pokarmów suszonych: tracą nadwagę, są długo przechowywane, a jednocześnie zachowują wszystkie swoje cenne właściwości odżywcze.

Skład koktajli Energy Diet Smart jest bardziej złożony. W jednej porcji znajduje się kilkanaście składników: kilka rodzajów białka, błonnik, kawałki owoców, soki oraz naturalne dodatki jak kawa, kakao, wanilia. Wszystko to zostaje oczyszczone z substancji balastowych, przechodzi proces suszenia i mielenia: proszek jest drobno zdyspergowany i jednorodny, a gotowy koktajl jest gęsty i delikatny.

Dzięki skoncentrowanemu składowi nie zawiera zbędnych kalorii, prostych węglowodanów i tłuszczów - tylko najcenniejsze naturalne surowce.

„Inteligentne” jedzenie czy chemia?

Producenci żywności dla niemowląt stosują się do tej samej technologii. Nikogo nie zdziwi, że matka karmi dziecko butelką. Dzieje się tak dlatego, że skład takich mieszanek w niczym nie ustępuje mleku matki – zawiera te same białka, tłuszcze, witaminy i minerały.

W ten sam sposób Energy Diet Smart zawiera wszystkie niezbędne składniki naszej zwykłej żywności. Białko, które otrzymujemy z twarogu, mięsa lub fasoli, węglowodany - proste i złożone (owoce, warzywa, makaron, pieczywo), witaminy i minerały, które znajdują się w prawie każdym produkcie.

Ale skład na etykiecie może być przerażający, zwłaszcza dla osób, które starają się unikać „chemii”. W rzeczywistości nie należy się bać: każdy produkt spożywczy, nawet najsmaczniejszy i najzdrowszy, ma swoją okropną nazwę chemiczną.

Wszystkie składniki Energy Diet Smart są bezpieczne i dopuszczone w żywieniu, zwłaszcza dietetycznym. Na przykład pikolinian chromu to suplement diety, który zmniejsza niedobór tego minerału. A nawiasem mówiąc, często znajduje się w słodyczy i prowokuje nadwagę. „Upiorny” chlorowodorek pirydoksyny jest powszechną witaminą B6 niezbędną dla zdrowia skóry i metabolizmu.

Zwykłe jedzenie czy saszetka?

Oczywiście przyjemność płynąca z miski gorącej, obfitej zupy lub steku ze świeżymi warzywami nie zastąpi „inteligentnego” jedzenia. Ale bardzo pomoże, gdy trzeba będzie dostosować kaloryczność diety lub np. zjeść w podróży lub w biurze. Energy Diet Smart w kompaktowych saszetkach można zabrać ze sobą i przygotować w dowolnym momencie, po prostu wymieszać z mlekiem.