Podczas gdy większość ludzi wyjeżdżających na wakacje wybiera zaciszne kurorty do wypoczynku, inni wręcz przeciwnie, wolą bawić się śmiercią. Na szczęście świat ma dość zabójcze szlaki turystyczneaby sprostać temu zapotrzebowaniu. Miejsca te można śmiało przypisać najniebezpieczniejszym i najbardziej ekstremalnym plażom świata, pełnym rekinów, jadowitych owadów i węży. Obok najniebezpieczniejszych tras znajdują się najpiękniejsze drogi na świecie, hipnotyzujące wspaniałymi krajobrazami.
10. Rock Half Dome, położony w Parku Narodowym Yosemite
Half Doumey pochłonął życie 60 osób. Wspinaczka na skałę zajmuje cały dzień, w tym czasie wspinasz się na 1500 metrów, spalasz około 4000-10 000 kalorii. Wystarczy przejść ostatnie 120 metrów po pionowym zboczu po metalowych linach.
Wędrowcy są zniechęceni do wspinania się podczas deszczowej pogody ze względu na niebezpieczną kombinację śliskich lin i skał. Tak niebezpieczne, że dolna część skarpy była nazywana nagrobkami. Odnotowywano tu zgony nawet przy suchej pogodzie.
W 2012 roku mężczyzna potrzebował pomocy ratowników po tym, jak zsunął się z liny podczas próby złapania radia upuszczonego przez mężczyznę z góry. W 2011 roku zginęło trzech turystów, którzy zignorowali poręcze i wpadli do wodospadu Vernal, mężczyzna, który poślizgnął się i wpadł do rzeki, oraz inny mężczyzna, który zsunął się z kabla i spadł 180 metrów.
Upadek i utonięcie to nie wszystkie niebezpieczeństwa, które czyhają tutaj. Istnieją zapisy o turystach, których podczas wspinaczki uderzył piorun. Yosemite Rescue Squad musi polegać nie tylko na helikopterach w nagłych wypadkach, ale także na psach tropiących.
9. Ogrody Alnika
Ze względu na brak odrobiny przygód w zwykłych ogrodach, Jane Percy, księżna Northumberland, postanowiła uczynić Ogrody Alnice czymś niewiarygodnie wyjątkowym. Kiedy księżna została szefem alnickiej gospodarki, odziedziczyła ogrody.
Początkowo chciała stworzyć w ogrodzie dział roślin o właściwościach leczniczych, ale po zmianie zdania uznała, że ciekawszy jest dział roślin trujących. W efekcie powstał ogrodzony odcinek roślin, zwany Trujący Ogród... Sekcja pełna jest znaków ostrzegawczych. Chociaż odwiedzający znajdują się w stosunkowo bezpiecznej odległości od roślin i nie mogą ich bezpośrednio wąchać ani dotykać, niektórzy mdleją z powodu toksycznych oparów. Niektóre z przedstawionych tu roślin mają dość ciekawe właściwości.
8. Hawajskie wulkany
Jeśli planujesz wakacje w pobliżu aktywnego wulkanu, Hawaje to najlepszy wybór. Pomimo licznych doniesień o śmierci turystów, napływ gorących wrażeń nie słabnie, zmuszając lokalne władze do zamknięcia niektórych szlaków. Na przykład zwiedzanie wulkanów na rowerze zostało zakazane w 2007 roku po tym, jak w ciągu kilku miesięcy zginęło trzech turystów, a wielu z nich zostało poważnie rannych. Najważniejsze było to, że za opłatą turyści mieli możliwość zjechania rowerem po wulkanicznym zboczu. Śmierć nastąpiła w wyniku utraty kontroli.
Geoturystyka na Hawajach naraża ludzi na wiele niebezpieczeństw – lawa, gazy wulkaniczne emitowane do atmosfery są nie mniej niebezpieczne. Znacząca liczba zgonów, zarówno wśród turystów, jak i pracowników Hawaii National Park, związana jest z mgłą wulkaniczną. To piekielna mieszanina kwasu solnego, siarkowodoru i dwutlenku węgla.
7. Skellig-Michael
Skellig Michael był najczęściej wymienianym miejscem kręcenia Gwiezdnych Wojen w wiadomościach. Jest to najpiękniejsza i integralna część irlandzkiej kultury. W okresie między VI a VIII wiekiem miejsce to służyło jako dom dla mnichów, ze względu na swoją niedostępność i niewygodny krajobraz, który jednak nie zmienił się do dziś. Skellig Michael jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa.
Na oficjalnej stronie tego wyjątkowego miejsca można obejrzeć film wyjaśniający, że nikt nie odpowiada za bezpieczeństwo turystów. Aby się tu dostać, potrzeba godziny żeglugi łodzią po otwartym oceanie, ale nawet po tym sukces nie jest gwarantowany: często zdarza się, że wyjście na ląd jest niemożliwe z powodu wysokich fal. Obszar ten słynie również z zawalenia się skał i niebezpiecznych kamiennych schodów, które mają ponad 1000 lat.
W 2009 roku odnotowano dwa zgony, które doprowadziły do powstania raportu na temat warunków bezpieczeństwa na wyspie. Uznano, że montaż balustrad i ogrodzeń nie tylko przyczyni się do zniszczenia naturalnego piękna i wyjątkowości terenu, ale także da ludziom poczucie fałszywego bezpieczeństwa, dlatego pomimo publicznego oburzenia jedynymi środkami bezpieczeństwa były znaki ostrzegawcze zajęty.
6. Plaża Bon-V'azhen
Szeroka piaszczysta plaża, hipnotyzujące zachody słońca, idealna pogoda i ciepłe, czyste wody oceanu sprawiają, że plaża wygląda jak idealne miejsce na wakacje. Plaża Bon Vyazhen zawsze przyciągała turystów, ale od 1992 roku w tym malowniczym miejscu odnotowuje się ataki rekinów na ludzi. W latach 1992-2012 na plaży odnotowano 56 ataków. Jedna trzecia ataków tutaj jest śmiertelna.
Powodem takiego zachowania rekinów jest fakt, że port Suape został zbudowany na tarliskach rekinów. Ponadto w 1984 roku plaża pozbawiła rekiny bezpiecznych miejsc, w których mogłyby rodzić i karmić młode. Innym powodem niebezpieczeństwa rekinów jest nawyk podążania za statkami i jedzenia śmieci wyrzucanych za burtę; w tym czasie natykają się na niczego niepodejrzewających turystów. Niestety, pomimo obecności na plaży oddziału łowców rekinów, często niemożliwe jest zapobieżenie atakom ze względu na ekstremalne zaśmiecenie lokalnych wód.
5. Rzeka Kolorado
Rafting na wzburzonej rzece może być zabawą i zajęciem dla całej rodziny, ale rzeka Kolorado jest z tego znana. W 2007 roku odnotowano tu 12 zgonów i 176 poważnych obrażeń. Jak wynika z raportu władz lokalnych, problemem wczasowiczów nie było złe przygotowanie czy zaniedbanie zasad bezpieczeństwa, ale osobisty stosunek do wypoczynku. W wielu przypadkach przyczyną tragedii było spożycie alkoholu podczas spływu szybkimi potokami klasy V – to właśnie sprawiło, że 2014 rok był jednym z najbardziej śmiertelnych w historii tego systemu rzecznego, kiedy w pierwszych 7 zgonach odnotowano 15 zgonów. miesiące.
4. Plaże Acapulco
Acapulco to słowo, które stało się synonimem eleganckiego, szeroko dostępnego miejsca na wakacje z plażami, dobrą pogodą i ogromnymi domami zbudowanymi dla wygody wczasowiczów. Problem w tym, że wszystko to znajduje się w mieście o bardzo wysokim wskaźniku przestępczości.
Tylko w styczniu i lutym 2013 roku popełniono tu 200 morderstw. Ogólne statystyki za rok - 142 zabitych na 100 000 osób. Sytuację pogarsza fakt, że po prostu nie ma oficjalnych informacji o najbardziej przestępczych obszarach.
Mimo gwarancji ze strony władz media coraz częściej donoszą o przerażających incydentach mających miejsce w tym „plażowym raju”, w tym np. o incydencie zgwałcenia 6 kobiet, które przyjechały tu na wakacje. Później burmistrz Acapulco twierdził, że dzieje się tak na całym świecie.
Dział turystyczny radzi turystom, aby odwiedzając Acapulco nie wychodzili poza specjalne ośrodki turystyczne, a także ściśle planowali swój ruch i zużycie paliwa w przypadku podróży samochodem, aby przypadkiem nie utknęli w środku zwłaszcza obszary przestępcze. Nie zaleca się również opuszczania hotelu po zachodzie słońca.
3. Klify Moheru
Położone w Irlandii Cliffs of Moher oferuje jedne z najbardziej spektakularnych widoków na Ocean Atlantycki. Niestety ta piękność nie jest wyposażona w poręcze. Silne, nieprzewidywalne wiatry i równie nieprzewidywalne deszcze w połączeniu ze stromymi żwirowymi i usianymi kamieniami zboczami wyróżniają to miejsce od zwykłego spaceru po parku.
W 2006 roku kobieta szła po klifie, ale silny wiatr wrzucił ją do morza. Jednakże, zdarzają się tu również zgony nieprzypadkowe... W 2007 roku 26-letnia kobieta skoczyła z klifu ze swoim 4-letnim synem. Sprawa przerodziła się w długą kontrowersję dotyczącą wprowadzenia usługi zapobiegania samobójstwom, oprócz licznych znaków ostrzegawczych wzdłuż klifów.
W 2010 roku pojawiło się tu kolejne niebezpieczeństwo: ogromny kawałek górnej półki klifu wpadł do morza.
2. Szlak Królewski
Śmiertelny Szlak Królewski wziął swoją nazwę od hiszpańskiego króla Alfonsa XIII. Ta sztuczna ścieżka ma 1 metr szerokości i rozciąga się na 100-metrowym klifie. Pomimo tego, że jest zamknięty dla zwiedzających (5 osób zginęło tu w latach 1999-2000), szlak co roku przyciąga niezliczoną ilość osób.
Z biegiem lat Trakt Królewski popadał w ruinę. Większość konstrukcji wsporczych zawaliła się, nie pozostawiając śmiałkom innego wyboru, jak tylko przejść na drugą stronę wąwozu blisko skał.
W miejscach, gdzie szlak jest mniej lub bardziej zachowany, dziury w nim powodują zawroty głowy nawet u osób, które nie boją się wysokości. Chociaż przebywanie tutaj jest nielegalne, Szlak Królewski jest nadal dość popularnym celem turystycznym. Tak popularne, że zbierają fundusze na jego odrestaurowanie, dzięki czemu szlak będzie bezpieczniejszy w przyszłości.
1. Droga Kokodskiego i Droga Czarnego Kota
Trakt Kokodsky to 100 kilometrów gorącego, wilgotnego i pełnego pijawek terytorium, które leży między północnym i południowym wybrzeżem Papui Nowej Gwinei. Te lasy deszczowe są domem dla egzotycznych zwierząt, dżungli i ukrytych wiosek ludzi, którzy od pokoleń żyją z ziemi.
Co roku przybywają tu tysiące turystów, by łaskotać ich nerwy. Cała podróż zajmuje 10 dni marszu, wspinaczki i pływania. Przez cały ten czas będziesz desperacko odpędzać komary, które mogą zarazić cię malarią. Oczywiście towarzyszyć Ci będą przewodnicy, a na pewno opowie Ci kilka historii o żołnierzach, o których porzuconą i dawno zardzewiałą broń będziesz się ciągle natykać. Największe zagrożenia to odwodnienie, złamania kości i infekcje. Ale są inni.
We wrześniu 2013 roku grupa turystów próbujących podbić sąsiedni trakt Czarnego Kota została zaatakowana przez okolicznych mieszkańców. Dwóch przewodników zginęło w wyniku ataku maczetą, a siedmiu innych członków grupy zostało ciężko rannych, w tym Australijczyk, który został dźgnięty włócznią w nogę. Skradziono paszporty i rzeczy osobiste.
Polecamy obejrzeć:
Upiorny film - kolejny śmiertelny ślad oczami turysty
