Technologie

TOP-15 próbek niemieckich superbroni II wojny światowej

Byli nazywani „Wunderwaffe”, co przetłumaczono z niemieckiego oznacza "cudowna broń"... Ministerstwo Propagandy nazistowskich Niemiec ukuło ten termin w odniesieniu do najnowszej broni wojskowej, która technologicznie przewyższała arsenały wojskowe innych krajów. Większość z tych samych broni nie opuściła fazy prototypu. Albo zostały wymyślone zbyt późno, albo nie miałyby znaczącego wpływu na przebieg wojny.

Kiedy przedłużająca się wojna zaczęła już pustoszyć Niemcy, Ministerstwo Propagandy, aby podnieść morale, stale wspominało o tych właśnie „cuda nauki niemieckiej„Ale w rzeczywistości stworzenie tego rodzaju broni wymagałoby wielu lat projektowania i testowania. I dlatego prawie nie było nadziei, że III Rzesza będzie miała czas na użycie tej broni w bitwie do końca działań wojennych.

Niezwykłe i przerażające jest to, że naziści mieli pewne „know-how„aby rozwijać swoją broń. A gdyby wojna trwała dłużej, możliwe jest, że nazistowskie kierownictwo używało broni w walce. Kraje Osi mogły wygrać tę wojnę. Na szczęście dla aliantów Niemcy nie mogły sfinansować rozwoju”.cudowna brońZapoznaj się także z artykułem 10 niesamowitych wydarzeń II wojny światowej.

15. Gąsienicowe działa samobieżne „Goliat”


Sojusznicy nazywali ich „pływające złote podkładki„Zaczęły być używane w 1942 roku na wszystkich frontach. Miny były zdalnie sterowane i doczepiano do nich bomby. Były małe i przenosiły 70 kilogramów materiałów wybuchowych z prędkością 9 km/h. biorąc pod uwagę wagę ładunku, ich słabością było to, że sterowano nimi za pomocą joysticków połączonych długim kablem.

Brytyjscy żołnierze zdali sobie sprawę, że wystarczy przeciąć przewody. Odtąd "Goliat"nie był już używany w służbie. W czasie wojny wyprodukowano około 4600 egzemplarzy. Wynalazek ten okazał się zbyt powolny i niewygodny na wojnę. Teraz można je znaleźć w muzeach wojskowych w Europie i Stanach Zjednoczonych.

14. Działo V-3


Podobnie jak jego poprzednik, pociski manewrujące V-1 i V-2 były „broń zemsty„Nazistowskie Niemcy. Były używane do zadawania uszkodzeń celom w Wielkiej Brytanii i były budowane na zboczach. Działo V-3 oparto na teorii wieloładunkowej, podczas testów dział w maju 1944 r., zasięg ognia około 88 kilometrów, a kolejne testy potwierdziły zdolność pocisków do dosięgnięcia punktów na dystansie 95 kilometrów.

Ale wyprodukowano tylko dwa pistolety tego typu. W 1945 roku pozostałe działa zostały użyte do zbombardowania wyzwolonego Luksemburga. Ten rodzaj broni okazał się nieskuteczny, na 183 strzały tylko 142 wylądowało, zabijając tylko 10 osób i raniąc 35.”Duplikować„Armaty w Londynie nie oddały ani jednego strzału.

13. Pocisk sterowany radiowo „Henschel HS 293”


Ten pocisk przeciwokrętowy był prawdopodobnie najskuteczniejszą bronią wojenną. Zniszczyła wiele niszczycieli wojskowych i statków handlowych. Długie na 4 metry i ważące prawie tonę, zostały wyprodukowane”krążenie„około 1000 próbek dla niemieckiego lotnictwa wojskowego Luftwaffe. Takim samolotem był szybowiec z zamocowaną na dole rakietą i 300 kilogramami materiałów wybuchowych w głowicy bojowej.

Ich głównym celem były nieopancerzone okręty wojenne. Następnie model o nazwie „Fryt X"został wypuszczony już dla okrętów pancernych. Po odpaleniu bomby, po kilku sekundach rakieta rozbłysła i powoli leciała w kierunku zamierzonego celu, pozostawiając ślad, aby strzelec maszynowy mógł obserwować proces. Poważną wadą było to, że bombowiec miał utrzymanie prostej trajektorii przy stałej prędkości, lot na wysokości równoległego celu, utrzymanie linii odległości z pociskiem, co powodowało, że bombowiec nie byłby w stanie uniknąć pościgu za wrogimi bombowcami, gdyby próbowały go przechwycić .

Takie pociski zostały po raz pierwszy użyte w sierpniu 1943 roku, a jeden z nich zatopił nawet brytyjski okręt patrolowy.... Po pewnym czasie armie krajów koalicji antyhitlerowskiej znalazły sposób na wykorzystanie częstotliwości radiowych rakiety w celu ingerencji w ich kontrolę. Oczywiście znacznie obniżyło to ich skuteczność do końca wojny.

12. „Silbervogel”


Opracowany pod koniec lat 30. XX wieku Silberwogel nazywany „Srebrny ptak„był bombowcem suborbitalnym o napędzie płynnym. Mówiąc najprościej, był to samolot międzykontynentalny zdolny do zwalczania celów dalekiego zasięgu.nosić"bomby o wadze do 3500 kilogramów. Na ten czas był zbyt zaawansowany i inżynierowie napotykali na liczne problemy techniczne. A w 1942 projekt został przełożony, a przeznaczone na niego środki zostały ponownie rozdzielone na inne projekty.

Cały projekt został opracowany przez inżyniera lotnictwa Eugena Sangera i fizyka Irene Bradt. Nawiasem mówiąc, po wojnie naukowcy ci zaczęli być wysoko cenieni za prototyp samolotu, który wymyślili, i zostali zaproszeni do Francji, aby pomóc w programie kosmicznym. Projekt "Silberwogel„później wykorzystany w konstrukcji amerykańskiego wahadłowca kosmicznego, a silnik regeneracyjny, który wynaleźli, jest teraz używany we wszystkich rakietach. Tak więc nieudana próba nazistów stworzenia bombowca dalekiego zasięgu do ataku na Stany Zjednoczone miała następnie pozytywny wpływ na rozwój programów kosmicznych różnych państw Być może zainteresuje Cię artykuł 10 najbardziej niesamowitych samolotów eksperymentalnych II wojny światowej.

11. StG 44


Niemiecki "StG 44„jest często uważany za pierwszy karabin szturmowy. Jego konstrukcja była na tyle udana, że ​​zapożyczyły od niego współczesne karabiny M-16 i AK-47. Podobno sam Hitler, pod wrażeniem, nadał mu taką nazwę. unikalny pomysł, który zawierał w sobie cechy karabinka, karabinu automatycznego i karabinu maszynowego. Ta broń była jednym z najbardziej innowacyjnych akcesoriów tamtych czasów. Na pierwszym miejscu znalazł się "Zielgerat 1229"wyposażony w system noktowizyjny o kryptonimie"Wampir".

Ważył około 5 kilogramów i był przywiązany do akumulatora w teczce na plecach strzelca. Potem przyszedł tak zwany „Krummlauf„z zakrzywioną lufą, która pozwala strzelać z boków. Nazistowskie Niemcy jako pierwsze wdrożyły ten odwieczny pomysł. Te karabiny miały kilka wersji, w zależności od kąta nachylenia. udany, po serii strzałów karabin przestał działać. Mimo zrealizowanego planu StG 44 pojawił się zbyt późno, aby wpłynąć jakoś na przebieg działań wojennych.

10. Schwerer Gustaw


"Wielki Gustaw"była największą i najpotężniejszą armatą w historii! Została opracowana przez firmę ''Krupp Industries„” i wraz z „Dora„był najcięższą bronią kolejową”.Gustaw„Ważył 1350 ton i mógł rzucić ładunek na odległość 45 kilometrów. Czy możesz sobie wyobrazić, jak wygląda 7-tonowy ładunek? Jest bardzo duży!”

Dlaczego więc alianci nie poddali się, gdy tylko zobaczyli tę ogromną maszynę? Cóż, teraz pomyśl: broń kolejowa. Potrzeba było 2500 żołnierzy, aby go kontrolować, a doprowadzenie go na tory zajęło 2 dni. Można go było transportować tylko w stanie rozmontowanym, a następnie ponownie zmontowanym. A proste doładowanie zajęło pół godziny! Ponadto "Gustavowi" towarzyszyło kilka samolotów Luftwaffe, aby go chronić.

Jedyny raz, kiedy ten kolos naprawdę pomógł Niemcom, było oblężenie Sewastopola w 1942 roku. Ten kolos był cudem techniki, ale całkowicie niepraktyczny. "Gustaw" oraz "Dora„wysadzony w 1945 roku, aby zapobiec wpadnięciu w ręce aliantów. Ale sowieckie siły zbrojne były w stanie go odbudować, a gigantyczna broń została wysłana do Związku Radzieckiego.

9. Bomba sterowana radiowo Ruhustahl SD 1400 „Fritz X”


Jej imię brzmiało „Fritx X", bomba powietrzna sterowana radiowo. Podobnie jak wspomniany HS 293, ten pocisk również został zaprojektowany do bombardowania statków, ale tylko dobrze opancerzony. Miał doskonałą aerodynamikę, cztery małe skrzydła i ogon. Fritx X wyglądał bardzo groźnie w oczach przeciwników.Przodek nowoczesnych bombowców wytrzymuje 317 kilogramów materiałów wybuchowych i jest oparty na systemie sygnału dowodzenia radiowego, co czyni go jedną z najbardziej precyzyjnych broni na świecie.

Bombowce te stacjonowały na Malcie i Sycylii w 1943 roku i były bardzo skuteczne. 9 września 1943 nazistowskie dowództwo wysłało samoloty do obrony oblężonego Rzymu. Kilka brytyjskich i amerykańskich okrętów wojennych zostało zatopionych przez bombowce. Z 2000 dostępnych na cel zrzucono tylko 200 bomb. Trudność polegała na niezdolności bomb do zmiany kierunku. Dlatego też, aby atakować cele, samoloty musiały lecieć bezpośrednio nad nimi, co czyniło je podatnymi na najazdy wroga.

8. Panzer VIII Maus


Ten czołg nosi kryptonim „Mysz„był najcięższy, jaki kiedykolwiek istniał! Taki supertank ważył 188 ton. I to właśnie jego ogromna masa spowodowała, że ​​nigdy nie trafił do produkcji. Szacunkowa prędkość tego czołgu pozostawiała wiele do życzenia. to. przejść przez most, ale w pewnych okolicznościach czołg mógł pływać pod wodą. Jego głównym celem było przebicie się przez obronę wroga bez żadnych strat ani uszkodzeń. W końcu "mysz„okazała się zbyt kosztowna w produkcji i wyjątkowo niewygodna.

Stworzyli tylko dwa prototypy czołgu, ale tuż przed końcem wojny Niemcy zniszczyli je, ponownie w obawie przed wpadnięciem w ręce aliantów. Rosjanom udało się zebrać wrak i przetransportować je do ZSRR, gdzie wszystkie zostały zebrane do jednego czołgu. Teraz znajduje się w muzeum czołgów na zachód od Moskwy.

7. Landkreuzer P.1000 Ratte


Czy poprzedni czołg wydawał ci się duży? W porównaniu z tym modelem jest tylko małą zabawką. Ten super-megaczołg był największym i najcięższym czołgiem w nazistowskich Niemczech. Według wszystkich planów miał ważyć 1000 ton i był wyposażony w artylerię, która jest dostępna tylko w niszczycielach wojskowych. Wyobraź sobie samochód o długości 35 metrów, szerokości 14 metrów i wysokości 10 metrów! Do obsługi takiego czołgu potrzebnych było 20 osób. Takie gabaryty przyprawiały inżynierów o prawdziwy ból głowy, bo przez taką masę nie tylko mosty, ale i droga zaczęłyby się kruszyć na naszych oczach.

Inżynier Albert Speer, który zaprojektował samochód, uznał wymyślony projekt za niedorzeczny. Jego budowa byłaby absolutnie nieopłacalna. Jednak pomimo gorących dyskusji i wymówek Speer odwołał projekt w 1943 roku. Nawet prototyp czołgu nie został w pełni opracowany. Ale do tego czasu dowództwo sił zbrojnych zajęło się już opracowaniem innego czołgu. Landkreuzer P.1500 Potwór.

6. Horten Ho 229


229 znany jako pierwszy na świecie niewidzialny bombowiec. Ten samolot mógł przewozić ze sobą ładunek 1000 kilogramów z prędkością 1000 kilometrów na godzinę. Jej wynalazcami zostali dwaj niemieccy entuzjaści. Bracia Horten stwierdzili, że mieszali klej do drewna z pyłem w celu pochłaniania fal elektromagnetycznych. W ten sposób koledzy inżynierowie dokonali wielkiego przełomu w technologii stealth.

Samolot przeszedł pomyślnie testy w 1944 roku i do produkcji zamówiono 20 samolotów. Ale pod koniec wojny alianci byli w stanie znaleźć tylko jego prototyp i niedokończony model. Reimar Horten po wojnie uciekł do Argentyny, gdzie kontynuował swoją pracę aż do śmierci w 1994 roku.

Walter Horten został generałem wojsk niemieckich i zmarł w 1998 roku. Horten Ho 229 stał się wzorem do produkcji nowych bombowców US Air Force, teraz sam oryginał znajduje się w National Aviation Museum w Waszyngtonie.

5. Działo dźwiękowe


Niemieccy naukowcy od dawna myśleli o opracowaniu armat dźwiękowych, których dźwięk byłby w stanie wyrwać człowieka od środka. Największy wkład w ten projekt wniósł naukowiec Ryszard Valauszek. Armata składała się z komory spalania metanu prowadzącej do dwóch parabolicznych reflektorów o średnicy 3 metrów. Te same reflektory wybuchały z częstotliwością 44 Hz i były również połączone z rurą ogniową. Rura, przy pomocy metanu i tlenu, wydawała ogłuszający dźwięk, który mógł powodować zawroty głowy i nudności z odległości 270 metrów. Nacisk wywierany przez falę dźwiękową może być śmiertelny w promieniu 50 metrów od armaty!

Nie jestem naukowcem i nie rozumiem, jak to wszystko działa. Podobno ten rodzaj broni był testowany tylko na zwierzętach laboratoryjnych. Oczywiście tak duża aparatura byłaby łatwym celem dla samolotów wroga. Dodatkowo, przez awarię samych reflektorów, cała maszyna przestawała działać, co również było sporym mankamentem. Nietrudno zgadnąć, że pistolet nigdy nie był używany w praktyce.

4. Działo trąby powietrznej


Badacz aerodynamiki, członek Austriackiej Partii Nacjonalistycznej, dr Mario Sieppermire, przez długi czas pracował nad stworzeniem broni przeciwlotniczej dla armii Rzeszy. W końcu doszedł do wniosku, że silne wiry mogą zestrzelić wrogie samoloty. Taka broń działała wytwarzając eksplozje w komorze spalania, uwalniane przez dysze i skierowane w stronę celu. Zbudował model tej broni i przetestował ją na 4-calowej drewnianej desce z odległości 180 metrów. broń odniosła sukces, a naukowiec rozpoczął pełnowymiarowe prace nad stworzeniem armat zdolnych do zestrzeliwania samolotów alianckich.

W sumie zbudowano tylko dwie armaty. W praktyce wynalazki te okazały się mało skuteczne, wiry nie mogły osiągnąć wymaganej wysokości, aby uderzyć w samolot. Sieppermire próbował zwiększyć zasięg działa, ale wojna już się skończyła. Amerykanie znaleźli pierwszą armatę, już zardzewiałą i porzuconą w wojskowym magazynie w Hillersleben. Drugi został zniszczony pod koniec wojny. Po zakończeniu II wojny światowej lekarz pozostał w Austrii, odmawiając pracy ani dla Amerykanów, ani dla Rosjan, jak wielu jemu współczesnych.

3. Broń słoneczna


Słyszeliście już o dziale dźwiękowym i wirowym, teraz przyszedł czas na broń słoneczną. Był to jeden z najbardziej udanych pomysłów nazistowskich naukowców.... Teoretycznie powinna to być broń orbitalna zdolna do skupiania światła słonecznego w określonym punkcie na Ziemi. Po raz pierwszy na pomysł stworzenia tego typu broni wpadł w 1929 roku niemiecki fizyk Hermann Obert. Jego pomysłem była stacja kosmiczna ze 100-metrowym wklęsłym lustrem używanym do „Zgromadzenie"światło słoneczne i odbijanie go z powrotem na Ziemię jako broń.

Wraz z wybuchem wojny grupa naukowców rozpoczęła realizację tego projektu. Wierzyli, że wytworzone ciepło wystarczy, aby zagotować ocean i zamienić miasta w popiół. Eksperymentalny model broni słonecznej został znaleziony przez armię USA w 1945 roku. Odpowiadając na pytania badaczy, niemieccy naukowcy stwierdzili, że projekt jest skazany na niepowodzenie.

2. Rakieta V-2


Ta rakieta może nie jest tak futurystyczna ani fantastyczna jak poprzednie pozycje w tym rankingu, ale zasługuje na uwzględnienie na tej liście. Jako jedna z broni serii "Instrumenty zemsty„Nawiasem mówiąc, ten typ pocisku był z powodzeniem używany w bombardowaniu Anglii. Projekt został wynaleziony w 1930 roku, ale”przypomniał mi się„dopiero w 1942 roku. O dziwo, Hitler nie był pod wrażeniem. Powiedział tylko o tym, co następuje:”Konwencjonalny pocisk artyleryjski o większym zasięgu lotu i znacznie wyższym koszcieW rzeczywistości V-2 był jednym z pierwszych pocisków balistycznych dalekiego zasięgu na świecie.

Używając niezwykle silnych paliw płynnych, ta rakieta mogła wznieść się 9 kilometrów w pionie, a następnie samodzielnie zmienić kurs, dostosowując paliwo do potrzeb. Przechwycenie jej było prawie niemożliwe. Pocisk ten został po raz pierwszy użyty do zbombardowania Londynu w 1944 roku i wykazał bardzo dobre wyniki. Pociski te zostały wyprodukowane w wojskowych ośrodkach badawczych pod nadzorem von Brauna.

Podczas apelu wykorzystano pracę więźniów obozów koncentracyjnych. Po wojnie ZSRR i USA postawiły sobie za cel przechwycenie jak największej liczby tych pocisków V-2. Dr von Braun rozpoczął pracę dla Stanów Zjednoczonych i rozwijał ich program kosmiczny. Tak więc jego rakiety V-2 wyznaczyły początek ery kosmicznej.

1. Nazistowskie dzwony „Die Glocke”


Byli nazywani "Die glocke„co po niemiecku oznaczało”dzwony". Do dziś nie ma dowodów na to, że projekt ten został faktycznie opracowany przez faszystowskich naukowców. Był to gigantyczny metalowy dzwon o szerokości prawie 3 metrów i wysokości 4 metrów. Dzwon został wykonany z nieznanego metalu i składał się z obracających się cylindrów z metaliczna ciecz. Zerum-525.

Kiedy ta broń została „uruchomiona” (mechanizm jej użycia nie jest znany), dzwon utworzył strefę oddziaływania o promieniu 200 metrów. W tej strefie krystalizują się tkanki zwierzęce, krzepnie krew, a rośliny więdną. Według niektórych źródeł podczas pierwszego testu zginęło kilku naukowców. Broń była również w stanie unieść się nad ziemię i zdetonować w celu, uwalniając strumień śmiercionośnych radioizotopów i powodując śmierć milionów ludzi.

Głównym źródłem tego twierdzenia jest polski dziennikarz Igor Witkowski, który dowiedział się o projekcie z tajnych dokumentów KGB zawierających przesłuchanie oficera SS Jakoba Sporrenberga. Sporrenberg powiedział, że projekt był kierowany przez generała SS Hansa Kammlera, inżyniera, który zniknął po wojnie. Mówi się, że został wywieziony do Ameryki wraz z prototypem dzwonu. Jedynym możliwym materialnym dowodem na istnienie projektu są ruiny łuków o pseudonimie „Henge"i znalazłem 3 kilometry od fabryki wojskowej. Być może było to specjalne urządzenie do laboratoryjnego testowania broni. I najprawdopodobniej nigdy się nie dowiemy, czy ten projekt rzeczywiście istniał.

Polecamy obejrzeć:

Ciekawa broń opracowana przez niemieckich naukowców dla III Rzeszy. Niektóre modele broni nie nadawały się do praktycznego użytku lub podczas testów ujawniono dużą liczbę niedociągnięć. Ale idee naukowców niewątpliwie napędzały postęp naukowy.